Witajcie. Ostatnio robiłam motyle szydełkowe z myślą o dekoracji wiosennej w swoim pokoju, ale można je też wykorzystać jako aplikację na poduszkę, dekorację okienną, zawieszkę na komódkę, firankę i co tylko sobie wymyślimy. Wczoraj skończyłam też malować swojego drewnianego kogucika. Jeśli ktoś jest zainteresowany moimi pracami lub ma jakiekolwiek pytania proszę pisać na lea42@wp.pl. Pozdrawiam wszystkich wiosennie chodź pogoda na zachodzie się popsuła, ale i tak jest fajnie. Cieszę się, że jesteście ze mną. Dziękuję Aneta
cudeńka ! ! !
OdpowiedzUsuńCudowny klimacik stworzyłaś, aż się chce przycupnąć na chwilkę. Piękne rzeczy robisz. Te z drewna również są niesamowite. Moja córka marzy o niewielkiej toaletce i jak zobaczyłam Twój drugi blog i biureczko pomyślałam od razu o niej. Tylko ciekawe ile takie cudo u Was kosztuje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo cieplutko
..już wiem, skąd w nazwie "romantyczne szydełko"..:) ..wszystkie te Twoje koroneczki są takie właśnie, romantyczne:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
Kamila
Motylki mistrzowskie :)
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać na swojego koguta!!! :-)
OdpowiedzUsuńUrocze są te Twoje koronki, a do tego wyglądają tak szlachetnie staro!
Motylki są super:) Kogucik też:)
OdpowiedzUsuńMam sentyment do motyli (trochę ich haftowałam richelieu).
OdpowiedzUsuńTwoje szydełkowe motyle są bardzo ładne:)
beautiful, can I have a pattern?
OdpowiedzUsuńhugs
Gerda