sobota, 17 listopada 2012

Okno na świat ...

Że kocham dekoracyjne okna to już wiecie i lubuję się w nich. Uwielbiam także kiedy jadę nocą samochodem przez miasto patrzeć w oświetlone okna, zaglądać do ludzkich domów i wnętrz, zastanawiać się kto tam mieszka i kim jest. Na świecie jest tysiące, miliony dekoracyjnych okien, ozdabiają nasze domy, kuchnie, pokoje, salony, sypialnie. Umilają widok za oknem, cieszą oczy. Chciałam dziś przyswoić Wam kilka takich okien z różnych części świata.
A może wolicie okno, drzwi w takim wydaniu ??
Udało mi wreszcie odrestaurować stary stuletni kufer, który został przywieziony zza Buga. Stał sobie opuszczony w stodole na wsi pod zachodnią granicą. Brudny, obłocony, pokryty wieloma warstwami kurzu, błota, ochlapany farbą. Teraz dostał nowe życie. Na razie trzymam w nim swoje skarby czyli włóczki, kordonki, pudełka z duperelami, maszynę do szycia, materiały, len, ołówki, pędzle, farby póki nie skończę urządzać swojego kącika.
Ma piękne boki ...
U mnie Anielisto się zrobiło i zaczęłam robić na szydełku ozdoby na choinkę i okna. Gdyby ktoś był zainteresowany chętnie zrobię pod zamówienie...takiego Anioła. Idealny na prezent :)
Wciąż szyjemy...na warsztacie obrus w kratę z dwoma falbanami z lnu...pod zamówienie, efekt pracy pokażę później :)
Dziękuję, że mnie odwiedzacie. Zapraszam na mojego drugiego bloga. Życzę udanej niedzieli i miłego wypoczynku. Będę do Was zaglądać. Pozdrawiam Aneta

6 komentarzy:

  1. Okna to dla mnie najważniejsza część domu. Okna i to co po ich drugiej stronie...
    Skrzynia piękna, zazdroszczę... :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Twoje okna niezwykłe, mam również słabość do zaglądania w nie, choć u siebie ani firanek ani zasłon nie posiadam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja przez jakiś czas też nie miałam w swoim pokoju firan, mam ciemne mieszkanie, zabierają światło...pozdrawiam

      Usuń
  3. Takie okna to balsam na duszę moją:))) Są piekne...marzę by mieszkać w takim miejscu a taką architekturą...i do tego te rośliny...ach

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam zdjęcia okien! Pstrykam je od lat, gdziekolwiek jestem. Mam już sporą kolekcję. Taki prywatny bzik... ;) Kufra jawnie zazdroszczę! Tylko gdzie ja bym go postawiła w moim kieszonkowym mieszkaniu? ;) Też robiłam podobnego aniołka, ale bez złotej lamówki, jedynie z satynową kokardką.

    OdpowiedzUsuń