sobota, 16 czerwca 2012

Kocham dekoracje okienne ...

Zaprzyjaźniam się jak większość tutaj z maszyną do szycia. Odkąd pamiętam zawsze miałam słabość do wymyślnych firanek-zazdrostek na kuchennych oknach. Często też gapię się w okna jeśli taką spotkam, podglądam jeśli zrobiona na szydełku i zachwycam się. Pamiętam bardzo dawno temu, jak jeszcze sama nie umiałam zbyt dobrze robić na szydełku na ulicy Koszarowej w miasteczku, w którym mieszkam było mieszkanko i każde okno miało cudowne szydełkowe firanki. Pamiętam, że bardzo długo chodziłam pod tymi oknami bojąc się, ze ktoś mnie zauważy i wstydu się najem. Najpierw sama szukałam kogoś kto by mi takie zrobił, ale nie znalazłam więc pomyślałam, że po pierwsze z pewnością to drogi interes, a po drugie, że sama się mogę nauczyć i zrobić sobie taką kuchenną zazdrostkę. I tak się zaczęła moja miłość do szydełkowych wystrojów okien. Pierwszą firankę oddałam, zrobioną w gąski, była taka śmieszna i nieporadna, kolejne były już lepsze bynajmniej nie szerokie u dołu, jak ta pierwsza, pewnie sama nie wiedziałam, że dodaję oczka. Ta firanka to połączenie lnu, szydełkowej koronki i koronki bawełnianej, efekt jak widzicie, może nie żadne cudo, ale ja jestem zadowolona. Cieszę się, że moja maszyna i ja dogadujemy się. Pozdrawiam odwiedzających mój kącik :)

piątek, 8 czerwca 2012

Czas na torebkę ...

Teraz przyszedł czas na torebkę, jest jeszcze nie skończona gdyż brak jej podszewki. Na dniach kupiłam maszynę do szycia, plany dalekie szyć nie umiem, więc czeka mnie dużo pracy aby się nauczyć. Wszystkie kobiety w mojej rodzinie szyły, ja uczyć się nie chciałam, latałam to tu to tam, teraz jest już trochę za późno, bo babci i ciotek od dawna nie ma, nie ma kto nauczyć. Więc postanowiła sama dalej w to brnąć. Jeśli chodzi o torebkę, to dostałam włóczkę dosyć grubą i gryząca, pomyślałam, ze na torebkę w sam raz. Nie posługiwałam się żadnym wzorem, po prostu improwizowałam posługując się wyobraźnią i modląc, aby starczyło włóczki. Jest trochę pokombinowana. W środku róża-kwiat, dalej robiona w rąb, a reszta na okrągło jeśli ktoś coś z tego zrozumie. Kolory odbiegają trochę od rzeczywistych. Pozdrawiam odwiedzających. Pogoda się trochę poprawia, wreszcie wyszło słońce nie wiem tylko czy Wy mnie widzicie, jeśli mój blog Pracownia Romantyczne Szydełko otwiera się i widzicie nowe posty zostawcie znak proszę. Dziękuję, że jesteście. Miłego weekendu ....

środa, 6 czerwca 2012

Powrót kołnierzyka ...

Niedługo wakacje ale, jeszcze zanim przyjdą trzeba nosić teczki. Zdjęcia tuż przed wyjściem do szkoły mojej córci Julii. I piękny powrót kołnierzyków robionych na szydełku, pamiętam takie w dzieciństwie, nie będę się o tym rozpisywać, bo wszyscy tutaj wiedzą, że kołnierzyki znów górą ! Pozdrawiam wszystkich odwiedzających, którzy mnie widzą i dla, których jestem nieobecna, mój blog świruje, czary-mary znika, co dla mnie jest udręką, ale pamiętajcie nigdy nie należy zmieniać niczego a adresie, ja zmieniłam i mój świat zniknął niepostrzeżenie. Całuję wszystkich. Dobrego dnia :)

niedziela, 3 czerwca 2012

Sen o lnie

Historia lnu sięga korzeniami neolitu, czyli VIII tysiąclecia przed naszą erą. Wówczas lniane włókna służyły jako nici do zszywania skór lub jako sznurek, później nauczono się tkać materiały. Z czasem starożytni osiągnęli w tym prawdziwe mistrzostwo, kładąc podwaliny pod rozwój włókiennictwa. Próbki ich kunsztu można podziwiać m.i.n. w muzeum w Kairze, wśród eksponatów znalezionych w grobowcu faraona Tutanchamona. Oczywiście przywilej noszenia najdelikatniejszych lnianych ubrań zarezerwowany był wyłącznie dla władców i kapłanów, niżej urodzeni musieli zadowolić się materiałem gorszej jakości.Z lnu wykonywano nie tylko odzież, także żagle, okrycia mebli, a nawet chustki do nosa. Len dziś być może kojarzy się tylko ze zgrzebnym wystrojem wiejskiej chaty, nic bardziej błędnego. Daleko mu do monotonii. Obecnie cieszy oko całą barw i kolorów. Z lnu powstaje elegancka odzież, bielizna, pościel, zasłony,obrusy, kosmetyki i wiele wiele innych. Ja też postanowiłam poeksperymentować. Lniana zazdrostka z koronkową wstawką zrobioną na szydełku z nici bawełnianych niech będzie ozdobą Twojej kuchni. Zainteresowanych taką zazdrostką lub z innym wzorem proszę o kontakt na adres email lea42@wp.pl. Informacje na temat lnu zaczerpnięte z http://len.com.pl/. Cieszę się, że wciąż mnie odwiedzacie. Szydełko po fotografii to moja ogromna pasja, ale na dzień dzisiejszy częściej śpię z szydełkiem niż z aparatem, gorzej, zaczyna to być jednostką chorobową, z szydełkiem się nie rozstaję, a powinno być odwrotnie, to aparat powinnam nosić non stop przy sobie hihi. Osoby szydełkujące na pewno to rozumieją. Pozdrawiam odwiedzających. Miłego tygodnia i po ostatnim ochłodzeniu dużo ciepła i słońca. Ghia

Candy Rules

Nie będę Was zachęcała, ale sami zobaczcie to białe cudo, które można wygrać u Magdaleny C A N D Y R U L E S http://macebelive.blogspot.com/2012/05/candy-candy-wartosc-1200pln.html?showComment=1338711853646#c1857025890129825633 Zapraszam !!!