Witajcie. Kochani uwielbiam takie drobiazgi, serwetki, serwetunie. Marzy mi się taka stara bieliźniarka pełna koronkowych obrusów, serwet, bieżników, cudów. Bielusieńkie haftowane poszwy jak za dawnych lat, bawełniane koronki, ale jak na razie muszę się zadowolić starym kredensem po babci i paroma serwetkami. Ostatnio zrobiłam taką dla siebie romantyczną w róże. Kocham ten motyw. Wszystkiego dobrego, a przede wszystkim dużo słońca, bo pogoda dziś nie ciekawa. Pozdrawiam Aneta
Czytasz w moich myślach :) Też marzą mi się podobne cudeńka. Dlatego też nauczyłam się szydełkować.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie. Basia z mazurskich pasji
Pięknie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam dziergać takie drobiazgi, chociaż teraz z tych małych kwadrcików dziergam firankę do kuchni....
Cześć :) Cudowne te Twoje prace, takie w moim guście :) zawsze zaglądam tu z wielką ciekawością, pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńIw.
Serdecznie zapraszam www.blogidom.pl
OdpowiedzUsuńIwona