Sesja "Moje Mieszkanie" fot. Marcin Czechowicz, stylistka Marynia Moś
czwartek, 11 sierpnia 2016
Romantyczna firana retro ...
Dzień dobry Kochani ! Dziś chciałam Wam pokazać firanę retro, którą robiłam przez ostatnie pół roku, oczywiście z przerwami na inne prace. Przepraszam za ostatnią ciszę, długo zbierałam się z tym postem. Ostatnio powstało kilka koronkowych łapaczy ecrue i w bieli. Inspiruję się motywami roślinnymi więc zdjęcie jednego zrobiłam w ogrodach parku we Frankfurcie. W tej chwili powstają nowe łapacze. Ostatnio, aby oderwać się od szydełka chwyciłam za pędzel i dekorowałam bobinki na moje koronki. Dałam również życie koszyczkowi, który wpadł w moje ręce. Koszyczków i drobiazgów, szpulek nigdy dość, mam do nich straszną słabość. A ta duża szpula to prezent od czasopisma Moje Mieszkanie, w którym mieliśmy sesję w zeszłym roku, dostałam kupon rabatowy, za który kupiłam szpulę. Można dostać ją na westwing. Idealna dekoracja do mojej Pracowni. Odnośnie firany, jeden panel ma 70 cm x 130 cm, robiłam ją z kordonka Muza, jest lekka i delikatna. I jestem z niej ogromnie dumna. Powiem szczerze do takich dużych prac trzeba dojrzeć, mi to zajęło bardzo długo. Oprócz tego dzieci na wakacjach, dużo czytam, dużo szydełkuję, pracuję i trenuję rower. Ostatnie moje kilometry to w niedzielę, w samotności 56 km. Kocham takie chwile, jest coraz lepiej. Pozdrawiam i życzę dużo twórczych inspiracji. Aneta
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Anetko, juz na deccorri podziwialm, ale Twoje prace sa tak piekne , ze nigdy nie dosc zachwytow. Zazdrozcze tej wycieczki rowerowej, 56 km robi wrazenia. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńKamila bardzo Ci dziękuję i pozdrawiam :)
UsuńPiękności!!! Firany tak pięknej to jeszcze nie widziałam !!! Cuda !!!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i pozdrawiam :)
UsuńZapraszam do mnie na rozdanie :)
Usuńhttp://grandmothermartha.blogspot.com/2016/09/urodzinowo.html
Ale się napracowałaś, ale warto było, bo firana jest śliczna.Łapacz snów też jest cudowny. Pozdrawiam Cię cieplutko.
OdpowiedzUsuńAnia dziękuję za odwiedziny ;)
UsuńNie ma takiego drugiego miejsca, gdzie byłoby tyle cudownych rzeczy. Zawsze się zastanawiam w jakim tempie one powstają. Ja robię drobiazgi i zajmują mi tyle czasu. Pozdrawiam:):):)
OdpowiedzUsuńAnetko, firanka jest cudowna!
OdpowiedzUsuńCudna firaneczka, ale by mi do kuchni pasowała;)
OdpowiedzUsuńCudne rzeczy tworzysz...Firaneczka jest super...A atmosfera twojej pracowni to mistrzostwo świata....Pozdrawiam ciepło pa...
OdpowiedzUsuńCałkowicie moje klimaty :) piękna firanka i niezwykłe łapacze snów.
OdpowiedzUsuńTa firanka jest przepiękna. Może kiedyś... Pozdrawiam Pani Anetko z Bydgoszczy :).
OdpowiedzUsuń