poniedziałek, 25 maja 2015

Biała firaneczka ...

Witajcie Kochani. Wiosna w pełni, cudnie jest na zachodzie. Ostatnio zrobiłam dwie małe firaneczki, rozmiar 70 x 35 cm na kuchenne okno. Może dzisiaj będzie już u właścicielki, mam nadzieje, że będzie zadowolona. Kończyłam robić też pistacjową serwetę, już ostatnią z tej serii, a na tapecie mam pled, kocyk dla mojej szwagierki i jej dziecka. Kolory takie stonowane. Pozdrawiam Was serdecznie, jeśli ktoś miałby jakiekolwiek pytania o moje prace, można śmiało pisać. Wszystkiego dobrego. Aneta

5 komentarzy:

  1. Piękne prace,perfekcyjnie wykonane. Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zachwycam się Twoją pracą... nieustająco

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy te zielone serwetki to na sprzedaż bo zawsze się zastanawiam nad tym,że robisz kilka w jednym kolorze ,tak było z bordowymi i teraz tez...a blog podziwiam od dawna,sama szydełkuje i jest dla mnie bardzo motywujący .Widzę też ,że lubisz kordonek nowosolski -ja też pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Anetko same przepiekne rzeczy:))

    OdpowiedzUsuń